Przedłużanie rzęs metodą 1:1 - na czym to polega?

17 października 2014 20:11

Przedłużanie rzęs metodą 1:1, czyli "rzęsa do rzęsy", nazywa się fachowo metodą Novea Lashes. Polega ona na doklejaniu do każdej pojedynczej rzęsy rzęs sztucznych, syntetycznych lub naturalnych - w tym wypadku są to rzęsy z norki.
Jak szczegółowo wygląda zabieg? Komu jest on polecany, a kto powinien z niego zrezygnować? I jakie korzyści z sobą niesie?
Oto krótki opis metody pogrubiającej rzęsy, metody 1:1.
    Zabieg wykonywany jest w gabinecie kosmetycznym i trwa od 2-3 godzin. Na początku rzęsy i powieki przemywane są specjalnymi odtłuszczającymi płatkami proteinowymi, dzięki którym klej wykorzystywany podczas zabiegu lepiej spełni swoją rolę. Następnie rzęsy przeczesywane są grzebykiem, który jednocześnie odseparowuje od siebie poszczególne rzęsy. Na rzęsy dolne, by nie sklejały się z górnymi i nie przeszkadzały w zabiegu, nakłada się płatki kolagenowe o właściwościach nawilżających i odżywczych, co skórze wokół oczu zapewnia dodatkową pielęgnację. Wreszcie, każdą dolepianą rzęsę, za pomocą cieniutkich szczypczyków, macza się w kleju i dokleja na całej jej długości do rzęsy naturalnej. Nadmiar kleju jest regularnie ściągany wykałaczką, dzięki czemu rzęsy nie wyglądają na nieestetycznie oblepione. Ważne, aby rzęsy dopasowywane były zgodnie z długością i kształtem naszych własnych rzęs - wówczas efekt będzie jak najbardziej naturalny.
A jakie rzęsy mamy do wyboru? Są więc rzęsy z norki, rzęsy jedwabne i syntetyczne. Zaletą tych pierwszych jest to, iż są najbardziej zbliżone w wyglądzie do rzęs naturalnych, przez co nie musimy obawiać się sztucznego efektu końcowego. Jednak ze względu na swoje zwierzęce pochodzenie, dość łatwo mogą uczulać. Ponieważ są bardziej delikatne i lżejsze od pozostałych rodzajów rzęs, poleca się je przede wszystkim osobom o cienkich i rzadkich rzęsach. Rzęsy jedwabne z kolei cechują się widocznym połyskiem, choć podobnie jak te z norki, mogą wywołać uczulenia. Co więcej, są dość sztywne, w konsekwencji czego, łatwo się plączą między sobą - szczególnie po nocy. Tę właściwość mają także rzęsy syntetyczne, jednak jako jedyne nie powodują one reakcji alergicznej. Efekt zabiegu utrzymuje się mniej więcej do 6 tygodni, przy czym zależy to od szybkości wzrostu naturalnych rzęs. W trakcie przeprowadzania zabiegu są one w różnych fazach wzrostu, dlatego część z nich wypadnie szybciej, pozostałe później. Wraz z naturalną rzęsą odpada, oczywiście, także ta doklejona do niej. Zatem te panie, które chcą zachować efekt pogrubionych rzęs jak najdłużej, powinny poddać się zabiegowi uzupełniającemu średnio po 3 tygodniach od tego właściwego. Oczywiście, można rzęsy zdjąć wcześniej. Wykonuje się to również w gabinecie kosmetycznym za pomocą specjalnego preparatu.
    U kogo efekty zabiegu będą najlepsze i tym samym kto powinien z niego korzystać? Przedłużanie rzęs metodą 1:1 jest rekomendowane zwłaszcza osobom o krótkich, rzadkich i prostych rzęsach - w ich przypadku rezultat pogrubienia będzie najefektowniejszy. To idealna i pomocna metoda dla pań zapracowanych, które nie mają zbyt wiele czasu na poranne tuszowanie rzęs, oraz dla kobiet czynnie uprawiających sport. Z zabiegu skorzystać mogą także właścicielki soczewek kontaktowych, które na czas zabiegu należy zdjąć. Dzięki przedłużeniu metodą 1:1 rzęsy są na tyle wyraźnie podkreślone, iż nie wymagają tuszowania, a nawet zaleca się, by po zabiegu go zaniechać. Tusze do rzęs zawierają bowiem w swoim składzie oleje, podobnie jak płyny do demakijażu, a wszelkie kosmetyki na bazie tłuszczu osłabiają działanie kleju i tym samym skracają rezultaty zabiegu. Decydując się na zakup preparatów do makijażu czy pielęgnacji rzęs i okolic oczu, wybierajmy zatem te pozbawione olei. Starajmy się również jak najrzadziej pocierać oczy. Doklejone rzęsy są odporne natomiast na działanie wody, wysokich oraz niskich temperatur, dlatego nie musimy zaniechać wizyt na basenie czy w saunie. A kto powinien zrezygnować z przedłużania rzęs metodą 1:1? Przede wszystkim osoby o wrażliwych, skłonnych do alergii oczach i delikatnej skórze wokół nich. Także te panie, których rzęsy są zbyt słabe, gdyż zabieg z pewnością ich nie wzmocni, a wręcz przeciwnie. Przeciwwskazaniem do wykonania zabiegu są również stany zapalne oka, jęczmień, zapalenie spojówek czy tzw. zespół suchego oka.