Masaż gorącymi kamieniami

10 grudnia 2013 22:11

Masaż gorącymi kamieniami, łączący w sobie elementy akupresury, termo i aromaterapii oraz masażu szwedzkiego, znany jest na świecie od wieków, a jego korzenie sięgają antycznych Indii. W starożytności rozgrzane kamienie stosowane były jako antidotum na złagodzenie bóli menstruacyjnych, niosły one również pomoc zbyt wyziębionemu organizmowi. Obecnie w gabinetach kosmetycznych i odnowy biologicznej wykorzystuje się najczęściej kamienie bazaltowe pochodzenia wulkanicznego. Mają one charakterystyczne owalne i opływowe kształty, które zawdzięczają mozolnej pracy fal morskich, oraz niezwykle gładką strukturę. To ona właśnie sprzyja lepszemu poślizgowi na skórze podczas zabiegu.
    Kamienie bazaltowe posiadają jeszcze jedną, bardzo przydatną w masażu właściwość - ze względu na swój skład mineralny i chemiczny doskonale utrzymują ciepło, które podczas zabiegu przesyłane jest w głębokie warstwy skóry. W specjalnych podgrzewaczach kamienie rozgrzewane są do temperatury 50°C, a następnie część z nich układana jest na natłuszczonym oliwką ciele (wzdłuż kręgosłupa, między palcami dłoni i stóp czy na twarzy), natomiast dwa większe zanurza się w oliwie i przesuwa po całym ciele harmonijnymi i delikatnymi ruchami. Cały zabieg trwa około 90 minut, w połączeniu z relaksacyjną muzyką i olejkami eterycznymi przynosi on ukojenie oraz napełnia nową energią.