Pielęgnacja włosów zimą

24 sierpnia 2013 22:15

...

Trudno myśleć o zimie nawet jeśli za oknem lato. Ale nim się tylko obejrzymy, hop i już będziemy odśnieżać wycieraczkę przed domem, ba, nawet całe wejście i co gorsza, samochody. Trauma poprzedniej długiej zimy nie pozwala o sobie zapomnieć. Co jednak mają powiedzieć nasze nieszczęsne włosy?
Zimą źle, latem też nie najlepiej, a wiosny w tym roku wcale nie było.
    Jednak to zawsze na wiosnę budzimy się patrząc na nasze "roztrojone" końcówki. Chwytamy szybko kluczyki od samochodu (nie trzeba go już odśnieżać) i jedziemy do pierwszego lepszego sklepu wybierając pierwszą lepszą odżywkę z półki. Oczywiście liczymy, że nazajutrz rano włosy będą zregenerowane. STOP. Temu można było przecież zapobiec. Może nie całkowicie, ale w znacznym stopniu. Polak mądry po szkodzie.
    Już teraz pomyślmy więc w jaki sposób zabezpieczyć włosy przed mrozem i suchym powietrzem w mieszkaniach. Albo inaczej - jak je wzmocnić. Nie, z pewnością nie jest to kwestia pożegnania czapek i opasek. Choć to by było najprostsze - przecież wiele z nas zwyczajnie nie lubi nakrywać głowy. Ukrywają w końcu to, co jest atutem każdej kobiety - włosy. Ale nie dajmy się zwariować, zimą i włosy potrzebują ochrony przed mrozem. Fakt, spod czapki będą wystawać rozczochrane listki, ale lepsze to niż nic... Czapka na pewno nie jest sprzymierzeńcem błyszczących włosów, ale mróz także nie. Zastosujmy więc zimową terapię już teraz, aby na wiosnę móc się cieszyć blaskiem pięknej fryzury.

    Zioła. Rośliny stosowane od wieków jako leki są nieocenionym źródłem naturalnej apteki. Wiemy o tym doskonale, ale w dobie gotowych produktów nie przywiązujemy do tego uwagi. A rośliny te są na wyciągnięcie ręki. Warto może zatem sięgnąć do pradawnych źródeł, których jestem zwolenniczką i zachęcam, by wspomóc naszą terapię naturalnymi kosmetykami. W regeneracji i kondycjonowaniu włosów cennymi ziołami będą z pewnością świeże liście z aloesu,  kwiatostan lipy, oliwa z oliwek, olej z nasion winorośli i skrzyp polny, który wchodzi w skład większości preparatów odżywiających włosy. Przy tej okazji polecam książkę "Zioła z apteki natury" pod redakcją Drukort, Horosiewicz i Mikołajczak-Bąk wydawnictwa Publicat. Książka ta zabierze nas w niezwykły świat magicznych roślin. W niej też znajdziemy wiele przepisów na pielęgnacje ciała.

    Witaminy - tego potrzebują nasze włosy i nasze ciało. Nie tylko przed zimą, ale cały rok. W aptekach uginają się półki od preparatów witaminowych, firmy farmaceutyczne prześcigają się w wytwarzaniu nowych, lepszych środków. Jednak nie od dziś wiadomo, że najlepszym bogactwem witamin są owoce i warzywa. Jedzmy ich jak najwięcej, a jeśli ich coraz mniej w okresie przedzimowym, można wspomóc się witaminkami z apteki. Niemniej jednak racjonalne żywienie zapewni naszym włosom barierę ochronną przed wszelkimi szkodliwymi działaniami i czynnikami.

    Mycie włosów.  Pamiętajmy, by nasze włosy traktować indywidualnie i odpowiednio dobierać szampon do ich koloru oraz kondycji i zapotrzebowania. Mycie włosów to podstawowa czynność zapewniająca im zdrowy wygląd. Jak zatem to wygląda? Polecam, by myć dwa razy szamponem i dokładnie spłukiwać, niż długo trzymać szampon na włosach, który przecież może je wysuszyć. Jeśli się o to boimy, możemy go też rozcieńczyć wodą. I nie rozczesujmy na siłę! Wystarczy chwilkę poczekać aż włosy lekko przeschną i dopiero wtedy je rozczesać. Ja stosuję odżywki pomagające w tym zabiegu i mam pewność że nie zniszczę dodatkowo włosów.  Przy tej okazji pamiętajmy o wodzie gazowanej. Woda mineralna stanowi swoisty skarb dla naszego organizmu. Dzięki niej uwalniamy organizm z toksyn i dostarczamy cennych składników mineralnych. Naszym włosom świetnie zrobi płukanka wodą gazowaną, która je zregeneruje zamykając łuski.

    Nie osłabiajmy włosów przed zimą. Trwała, zmiana koloru włosów, rozjaśnianie - wszystko to sprawia że kondycja włosów spada. Dodatkowo jeszcze dochodzi codzienne rozczesywanie, modelowanie, suszenie, prostowanie. Miejmy więc litość dla własnych włosów.
    Oczywiście zamiast tych wszystkich "ceregieli" można zwyczajnie iść do fryzjera. Większość z nas poprosi o farbowanie i obcięcie zniszczonych końcówek. Tak, nowa fryzura z pewnością poprawi nam wiosenny nastrój i pozwoli szybko zapomnieć o zimie. Możemy także pokusić się o kompleksową regenerację włosów w salonie fryzjerskim. Możemy. Ale modne obecnie propagowanie zdrowego stylu życia skłania mnie do nowych eksperymentów z ziołami w roli głównej.
Trwa lato, skupmy się więc na ziołach, które możemy nazbierać. Zamiast iść do sklepu po gotowe produkty, zróbmy coś nowego dla siebie, przygotujmy własne SPA dla włosów. Będzie to z pewnością niezapomniane doświadczenie, które nie tylko przyczyni się do naszego rozwoju, ale i zmieni nieco spojrzenie na otoczenie. Bowiem najlepsze kosmetyki znajdują się w naturze.


Kamila Borys

 

Ładuje się...

„Aby zapewnić Ci jak najlepsze doświadczenia z korzystania z naszego portalu używamy plików cookies.”
Czytaj więcej